Na początku lipca doszło do poważnego pożaru na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach pod Warszawą. Ogień objął dachy i poddasza trzech przyległych bloków mieszkalnych z końca lat 90., niszcząc całkowicie czwarte i piąte kondygnacje oraz powodując zalanie niższych pięter. Ewakuowano ponad 500 osób z 211 lokali. W wyniku zdarzenia nikt nie zginął. Trzy osoby zostały lekko poszkodowane – zarówno mieszkańcy, jak i strażacy.
Akcja ratownicza i dalsze działania służb
W akcji gaśniczej brało udział blisko 300 strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz 87 wozów ratowniczo-gaśniczych. Teren zabezpieczało także około 200 policjantów. Strażacy prowadzili działania przez całą noc, dogaszając zarzewia ognia i rozbierając część konstrukcji dachowej. Do lokalizowania ognia użyto kamer termowizyjnych.
W piątek rano do budynków weszli inspektorzy nadzoru budowlanego. Działania prowadzi Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego przy wsparciu Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego i Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Oględziny mają na celu ocenę stanu technicznego budynków i mogą potrwać kilka dni.
Ocena budynków i szansa na powrót mieszkańców
Bloki zostały wzniesione pod koniec lat 90., a ich konstrukcja wykonana jest z żelbetu. Specjaliści sprawdzają, czy żywioł naruszył stabilność konstrukcji oraz jak rozległe są szkody powstałe wskutek ognia i akcji gaśniczej. Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski wyraził nadzieję, że część mieszkań – szczególnie tych najmniej uszkodzonych – mogłaby zostać udostępniona mieszkańcom już w sobotę rano. Na razie nie wiadomo jednak, w jakim zakresie będzie to możliwe.
Śledztwo, przyczyny i bezpieczeństwo
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Policja i technicy kryminalistyczni zabezpieczają ślady, a śledczy analizują różne możliwe scenariusze. Choć niektóre źródła sugerują możliwość celowego działania, służby apelują o ostrożność i nieprzedwczesne wyciąganie wniosków.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi własne czynności w tej sprawie, badając także ewentualny wątek dywersji. Na ten moment nie ma jednak jednoznacznych informacji na temat przyczyn pożaru.
Pomoc dla poszkodowanych
Poszkodowani mieszkańcy otrzymali jednorazowe wsparcie w wysokości 8 tysięcy złotych. Rząd i samorząd rozważają możliwość udzielenia dalszej pomocy. Zapewniono także wsparcie psychologiczne zarówno dla rodzin, jak i służb ratunkowych. Część osób znalazła tymczasowe schronienie w szkole podstawowej, a następnie w lokalnych hotelach. Mieszkańcy Ząbek, organizacje społeczne i harcerze zorganizowali zbiórki i działania pomocowe.
Co dalej?
Inspektorzy w najbliższych dniach kontynuują ocenę techniczną konstrukcji. Pierwsze raporty mają zostać przedstawione Głównemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego oraz Ministerstwu Rozwoju. Na ich podstawie zapadną decyzje, czy budynki będą nadawały się do remontu, czy konieczna będzie rozbiórka. Kolejnym krokiem będzie określenie potrzeb mieszkańców i organizacja dalszego wsparcia.
Reakcje społeczności
Świadkowie pożaru relacjonowali dramatyczne sceny: płonące dachy, uciekających mieszkańców i wszechobecny dym. Pojawiają się głosy o niewystarczającym przygotowaniu lokalnych służb do obsługi tak dużych osiedli. Władze Ząbek zapowiedziały przegląd procedur i ewentualne inwestycje w bezpieczeństwo przeciwpożarowe.